Podróż w czasie – 'zmiana detali’ 15.07.2017

15.07.2017

Bardzo niewielki, wręcz symboliczny budżet inwestorki, z założeniem 'niewiary’

w osiągnięcie pożądanego efektu.

Z jednej strony, oczywiście, wkurzająca sytuacja, z drugiej jednak wyzwanie, jakie lubię. Pewnie, sporo ryzykuję, bo przecież jest duża szansa, że nic z tego nie wyjdzie przy takim budżecie.

Ale: 'kto nie ryzykuje, ten w więzieniu nie siedzi’ – jak mawiała moja Mama…

Ee, tak, no cóż… Może to nie najlepszy przykład, ale musiałam rozładować atmosferę ;)).

Cel: wynajęcie mieszkania studentom, bo stoi puste od 2 miesięcy i nie ma na nie chętnego.

Więc próbujemy szczęścia ;). A raczej wyciskamy z siebie, co tylko możemy. Naprawdę nie mamy wielkiego pola manewru, więc przede wszystkim postawimy na 'odgruzowanie’ mieszkania.

To bardzo częsta przypadłość niepielęgnowanych mieszkań. I bardzo często takie 'odgruzowanie’ przynosi spektakularny efekt, jednak wymaga sporo pracy, a często również przekonania właściciela, że wpuszczenie do domu światła, powietrza i przestrzeni przyniesie mu głębszy oddech i więcej energii.

Uwierzcie mi: niejednokrotnie przekłada się to nawet na poprawę zdrowia mieszkańca.

Oczywiście najpierw przystępujemy do oględzin miejsca (zabrzmiało złowieszczo ;)).

Głowiąc się nad najbardziej efektywnym wykorzystaniem budżetu, opracowujemy plan.

Udajemy się do sklepu budowlanego i nabywamy naprawdę tylko niezbędne rzeczy.

To nie jest łatwe zadanie. Porównywanie cen i poszukiwanie najbardziej optymalnego rozwiązania pochłania czas i energię. Bywa też frustrujące ;).

16.07.2017

Nazajutrz, z zakupionymi materiałami wracamy na miejsce popełnianej metamorfozy ;).

Niby pracy nie ma tak wiele, a jednak położenie tapet, wywiercenie dziur czy zaaranżowanie przestrzeni, wymaga czasu i koordynacji. Malowanie ścian również odciąga osiągnięcie efektu w czasie, gdyż musimy po prostu poczekać aż pierwsza warstwa wyschnie wystarczająco, by położyć kolejną.

Na szczęście mamy odpowiednio dużo doświadczenia, aby już na wstępie przewidzieć, że choć metamorfoza z pozoru niewielka a budżet minimalistyczny, to jednak wprowadzane zmiany będą wymagały więcej czasu niż powinny.

Grunt to właściwe podejście ;)).

17.07.2021

Trzeciego dnia wreszcie możemy przystąpić do ostatecznych wykończeń i poprawek.

Z pełną świadomością ograniczeń, które nie pozwoliły nam zadziałać tak, jak byśmy chcieli, mamy nadzieję, że te kilka drobnych zmian zaowocuje i przekona inwestorkę, że naprawdę opłaca się zainwestować, by finalnie na tym zyskać.

P.S.

Zwycięstwo!

Cztery dni od przeprowadzonej metamorfozy mieszkanie zostało wynajęte mężczyźnie przebywającym na kontrakcie w naszym pięknym mieście!

:)))

Efekt końcowy można zobaczyć tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *